Harveeeeey~

Imię i nazwisko*:
Harvey Obey.

Wiek:
18 lat.

Pochodzenie*:
Anglia.

Orientacja:
Eeee. Bi. Choć z naciskiem na chłopców. Raczej.

Zawód:
Uczniem jest i tyle.

Wygląd:
Harvey to z pewnością osoba, która rzuca się w oczy. Przez swoją... jaskrawość. No, ale zacznijmy od budowy ciała! Jest niski, ma 164cm wzrostu, a wagę do niego... nieodpowiednią, no cóż. Ma sporą niedowagę. Jest lekko umięśniony, jednak oprócz tego widać u niego zarys kości. Posiada jasną cerę.
Z natury jest blondynem, jednak ma jakąś manię na punkcie farbowania włosów... Ma już zielone od dłuższego czasu. Dodatkowo często strzela sobie jakieś pasemka w różnych barwach. Oczy są przyozdobione grubymi, gęstymi, całkiem kobiecymi rzęsami... a każde oko ma innego koloru - jest to tak zwana heterochromia. Prawdopodobnie po części przyczyniła się do powstania zwariowanego stylu Harveya... Lewe oczko ma takie, hm, bursztynowe, prawe zielone. Do tego zazwyczaj nosi na sobie jaskrawe ciuchy luuub jakieś ciemne, po prostu czarne...! Z całą masą barwnych dodatków (na przykład bransolet, wisiorków... nawet spinek!). Nosi kolczyki.
Często można zobaczyć go z słuchawkami na szyi bądź uszach, a dodatkowo z lizakiem w paszczy.

Charakter:
No cóż... zacznijmy od tego, że Harvey czasem miewa humory jak kobieta w ciąży. Zazwyczaj jednak jest energiczny i dość wesoły - czasem aż nazbyt. Często zdarza mu się przechodzić z jednej skrajności do drugiej - najpierw wszędzie go pełno, a po kilku minutach leni się na kanapie... leży jak zabity... Czyli też lubi od czasu do czasu porządnie się powylegiwać! Jest bardzo pewny siebie, od dawna nikt nie był w stanie go czymś zawstydzić, lub po prostu - zwyczajnie zamknąć mu buźki. Czasem złośliwy i bezczelny, lubi się podroczyć. Uparciuch z niego. Uparciuch, który często wpada na jakieś... um, dziwne pomysły! Lubi sobie zaszaleć. Bywa uciążliwą przylepą - tak więc uważajcie, by się do któregoś z Was nie przyczepił, ha! Uwielbia zaczepiać innych na najróżniejsze sposoby i... sprawdzać ich reakcje na to, co jego jaskrawa osoba robi i mówi. Przecież to takie zabawne! Dość trudno wytrącić go z równowagi. Zdarza mu się strzelać idiotyczne fochy, robiąc przy tym zabawne, nadąsane miny.
Czasem strasznie bezpośredni, mało delikatny... Bywa wulgarny! Cóż, po prostu zdarza mu się dość dosadnie czasem czymś zarzucić...

Historia postaci**:
Kiedyś.

Znak rozpoznawczy:
Jest chodzącą tęczą. I jego zachowanie też jest, hm... dość szczególne, raczej.

Uwagi:
- uzależniony od słodyczy - przez nie ma często nadmiar energii, tiki, bywa, że trzęsą mu się ręce (i nie tylko); jeśli nie dostanie ich przez dłuższy czas robi się ospały, zmulony
- często zarywa noce, by robić nawet pierdoły... oh, no po prostu ciężko mu zasnąć, gdy się nawpiernicza tyle cukru!
- uwielbia zwierzęta, w szczególności psy i koty
- całkiem nieźle gotuje. Tak, tak, potrafi przyrządzić naleśniki!
- potrafi szyć, dziergać
- lubi czytać. Kryminały, książki psychologiczne, medyczne, jakieś horrorkowate... ekhm, znaczy jakieś powieści grozy, tego typu rzeczy. A nawet creepypasty, ha!
- oglądać horrory też lubi. Nawet bardzo lubi!
- UWIELBIA ZOMBIACZKI
- i... właściwie to niech wyjdzie więcej w trakcie fabuły, o!