Cecil Lovegod

Imię i nazwisko*:
Cecil Lovegod do waszej dyspozycji.
Wiek:
18 lat
Pochodzenie*:
Irlandia, Dublin
Orientacja:
Heteroseksualny
Zawód:
Uczeń, zawodowo także potrafi denerwować innych.
Wygląd:
Cecil jest wysokim chłopakiem o krótkich, blond włosach czasem przysłaniających prawe oko. Oczy ma koloru niebieskiego, niemalże błękitnego, jednak ich kolor ukrywa sprytnie pod czerwonymi soczewkami, z którymi się nie rozstaje tak jak z okularami przeciwsłonecznymi - nosi je niemalże cały czas. Trochę niżej widać także piegi. Ma bladą cerę, przez co niekiedy wygląda jak chodząca śmierć. Zazwyczaj ubrany w zwykłe jeansy, koszulkę i trampki - nic niezwykłego.
Charakter:
Jest zaborczy i nie odpuści jeśli chce się czegoś dowiedzieć, zawsze dąży do swojego celu nawet jeśli ma iść do niego po trupach. Mało przejmuje się zdaniem innych, nawet jeśli to zdanie jest dobre. Zdecydowanie nie dopuszcza do siebie wielu osób bo niewiele z nich wytrzymuje jego złośliwe komentarze czy ignorowanie wielu rzeczy. Co innego jeśli już jest się jego przyjacielem lub dobrym znajomym, wtedy nawet jest się przez niego tolerowanym i nawet potrafi się miło zachować. Co nie znaczy, że w ogóle nie jest miły, on po prostu nie lubi pokazywać innym, że się o nich troszczy i mu zależy bo prawda jest taka, że okropnie szybko się przywiązuje do innych. Lubi dobrą zabawę i łatwo odnajduje się w towarzystwie innych, jednak nie przepada za zbyt wielkimi optymistami, którzy co rusz tylko się szczerzą jak głupi do sera. Nie da skrzywdzić swoich bliskich choćby nawet za cenę własnego zdrowia i fizycznego i psychicznego, co do wrogów... Ci po prostu mu nie przeszkadzają bo nie zwraca na nich najmniejszej uwagi.
Historia:
Cecil w dzieciństwie o wiele bardziej różnił się od tego, którym jest teraz. Był wesoły, biegał razem z kolegami po podwórku w swoim rodzinnym kraju i mieście. Jednakże odkąd urodziła się jego młodsza siostra rodzice zaczęli się kłócić. Młody Lovegod przez to właśnie stał się markotny i prawie popadł w depresję, dopóki rodzice nie znaleźli złotego środka jakim był rozwód. Tutaj zaczęły się kolejne problemy, matka i ojciec chcieli go przekupić prezentami żeby został właśnie z tym rodzicem i mówili złe rzeczy na siebie samych. Sąd orzekł, że Cecil będzie mieszkał z ojcem a jego siostra z matką. Właśnie dlatego przeprowadzili się do tego miasta gdzie ojciec miał już zapewnioną pracę, i w ten także sposób Lovegod został zapisany do tej szkoły. Jednak teraz mało go interesuje fakt, że jego znajomości będą z jedną osobą czy dwoma, jak i tak o rozwodzie przestał myśleć.
Znak rozpoznawczy:
Okulary przeciwsłoneczne (nawet jeśli nie na nosie to na głowie)
Uwagi:
* Uwielbia koty ponad wszystko
* I słodycze, słodycze też
* Jego kolczyk w lewym uchu to fejk (potwierdzone info)
* Pali okazjonalnie (czyli kiedy ma tylko okazję na przerwach)
* Płynnie mówi po angielsku
* Ma charakterystyczny akcent