IndeksGalleryLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ta... twórczość Andreva.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Andrev

Andrev


Capricorn
Wiek : 27
Reputacja : 0

Ta... twórczość Andreva. Empty
PisanieTemat: Ta... twórczość Andreva.   Ta... twórczość Andreva. Icon_minitimePon Sie 05, 2013 5:48 pm

Po namowach Gaba i Marii wstawiam krótkie opowiadanko. xd

 -  Ej dajcie spokój, tam przecież nic nie ma... to były jego ostatnie słowa. W następnej chwili w jego stronę wystrzeliły dwie pary trupio bladych rąk, które zacisnęły się na jego karku i ramionach i pociągnęły go w mrok. Marcin wierzgał, krzyczał i szukał czegoś, czego mógł by się złapać, na próżno. Z ciemności wynurzyły się dalsze postacie i zabrały go ze sobą. Magda krzyczała tak głośno jak potrafiła. Wszyscy krzyczeli.
-  Uciekajmy! - Tylko Darek zachował resztki zdrowego rozsądku. Cała czwórka wymieniła znaczące spojrzenia. Magda rzuciła się do przodu. Już tylko kilka metrów dzieliło ją od bramy cmentarza. Ktoś gwałtownie złapał ją za nadgarstek uniemożliwiając jej tym samym ucieczkę.
-  Nie! Puszczaj! - krzyczała - Ja nie chcę! Ratuj Marcina!
-  Nic już nie zrobisz! Rozumiesz? Uciekajmy!
Chłopcy zaciągnęli ją do auta. Warkot odpalanego silnika przerwał ciszę, która trwała kilka sekund. Z piskiem opon wyjechali na główną drogę. Chcieli jak najszybciej znaleźć się najdalej od tego cmentarza budzącego grozę. Dymitr spojrzał ukradkiem na miejsce, na którym powinien siedzieć teraz Marcin. Magda obięła swoimi ramionami kolana gorzko szlochając i trzęsąc się z strachu.
-  Co się dzieje? - Artur spanikowanym wzrokiem wpatrywał się w jeden nic nie znaczący punkt. - Co tu się do cholery jasnej dzieje?! - Wzburzony zapytał już głośniej oczekując odpowiedzi. Nie otrzymał jej jednak. Każdy był zatopiony we swoich własnych myślach. Spojrzała na niego. Z jej popuchniętych i czerwonych oczu nadal wyciekały łzy.
- Ty nic nie rozumiesz...Pamiętasz tę książkę?
- Ten rupieć znaleziony w Lublinie? Tak pamiętam, no i?
- Artur "to" wraca! To nie tylko legenda..." zło urośnie w siłę", " zło znowu zakiełkuje", "ludzi będzie witać kara śmierci." - Magda nieprzerywanie wymawiała słowa księgi. - " zło urośnie w siłę", "zło znowu zakiełkuje", "zło..
- Weź mi nie cytuj tego ścierwa! - Widać było, że nie może poradzić sobie z tą całą sytuacją. Dojechali do ulicy Parkowej, gdy nie spodziewanie na drodze stanął im mężczyzna o bladej cerze w długiej pelerynie z kapturem na głowie. W prawej kościstej ręce trzymał długą, czarną kosę. Dymitr i Darek usłyszeli krzyk Magdy. Obejrzeli się za siebie. Ich oczom ukazały się pokiereszowane ciała ich przyjaciół.  Z foteli ciągnęły swój taniec stróżki ciepłej i szkarłatnej krwi. Po kilku minutach można było usłyszeć stłumione krzyki nastolatków. Kilka sekund później w tym samym miejscu panowała nieskazitelna cisza.
Powrót do góry Go down
Gabriel
Wzorowy uczeń
Gabriel


Libra
Wiek : 29
Reputacja : 14

Ta... twórczość Andreva. Empty
PisanieTemat: Re: Ta... twórczość Andreva.   Ta... twórczość Andreva. Icon_minitimePon Sie 05, 2013 6:45 pm

Nie mam zielonego pojęcia co oni mogliby robić tam na cmentarzu, ale powiem Ci, że dobry początek i koniec jednocześnie... Co to za książka? Coś prawdziwego, czy wymyśliłeś jej treść tylko?
Plus, nie sądziłem, że w takiej ilości tekstu można wsadzić aż tylu bohaterów i aż tak się nie pogubić :D
Nie dałbym rady.


Powrót do góry Go down
http://wenalexis.crazylife.pl/
Andrev

Andrev


Capricorn
Wiek : 27
Reputacja : 0

Ta... twórczość Andreva. Empty
PisanieTemat: Re: Ta... twórczość Andreva.   Ta... twórczość Andreva. Icon_minitimePon Sie 05, 2013 6:53 pm

Wymyśliłem treść, chociaż nie było łatwo dać tyle bohaterów i się nie pogubić. Wyszło jednak. xd
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ta... twórczość Andreva. Empty
PisanieTemat: Re: Ta... twórczość Andreva.   Ta... twórczość Andreva. Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ta... twórczość Andreva.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Amoris RPG :: Offtop :: Nasza tworczosc-
Skocz do: