| Dziedziniec | |
|
+9AikoiHi Kylar Nathaniel Gabriel Armin Tokoshi Anastasia Gabis Dyrektorka 13 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Dyrektorka Admin
Reputacja : 1
| Temat: Dziedziniec Wto Paź 23, 2012 6:39 pm | |
| Przyjemne miejsce do posiedzenia, pogadania... Na około rośnie wiele drzew, a na samym dziedzińcu jest położony bialutki chodnik, stoi kilka ławek i nieduży staw z różnokolorowymi rybkami. | |
|
| |
Gabis
Reputacja : 4
| Temat: Re: Dziedziniec Sob Paź 27, 2012 3:14 pm | |
| Samolot, którym lecieli uczniowie oraz pracownicy szkoły Amoris wylądował w Rosji. Uczestnicy wycieczki wsiedli do busa i pojechali na obrzeża Petersburga, gdzie znajdowało się ich miejsce zakwaterowania. Gdy znaleźli się na miejscu ich oczom ukazało się stary pałacyk oraz malowniczy krajobraz jak z pięknego obrazu. - Jak widzicie jesteśmy już na miejscu, po męczącej podróży. – Przemówił dyrektor Gabis, po czym zaczął opowiadać o zamku. - Przez ten tydzień będziemy mieszkać w tym oto pięknym oraz zabytkowym pałacyku z XVIII wieku. Mamy niesamowite szczęście że udało nam się znaleźć taką kwaterę na nasz pobyt. Właściciel bardzo chciał nas oprowadzić po swoim zamczysku, ale niestety jest ciężko chory i nie bardzo może chodzić. Więc zamiast niego oprowadzi nas Nastia - pokojówka, która tutaj pracuje, ona też bardzo dobrze zna zamek. – wskazał na kobietę stojącą przy wejściu do budynku. - Wszyscy teraz kierujemy się do wejścia razem z bagażami, po zakwaterowaniu Nastie pokaże nam zamek od środka. Po spacerze, czeka was ognisko nad jeziorem niepodal zamczyska rozpoczynające naszą wycieczkę.
| |
|
| |
Anastasia
Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Sob Paź 27, 2012 3:36 pm | |
| Nie więcej jak 25-letnia kobieta w stroju pokojówki stała na dziedzińcu, uśmiechając się do grupki młodzieży, która właśnie przybyła na miejsce. - Podejdźcie bliżej, razem z bagażami. Tak jest, a teraz wszyscy za mną. Powiedziała, otwierając duże frontowe drzwi na oścież i wchodząc do środka.
[z/t] -> Korytarz
| |
|
| |
Tokoshi
Wiek : 28 Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Paź 28, 2012 10:58 am | |
| Nie mogła się doczekać aż będą coś zwiedzać. Tokoshi może nie wygląda, ale uwielbia stare zabytki i miasta. Ale mi się chce siku. -Przepraszam pani Nastio, ale gdzie jest łazienka? | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Sob Lis 03, 2012 5:38 pm | |
| Następny dzień... Po mimo to, że minęła cała noc, Armin nie zmrużył oka ani na chwilę. To wszystko wydawało mu się strasznie dziwne... - Na początku Alex... Później Scarlett i Amber...? Coś tutaj nie pasuje... To nie mógł być przypadek. Ktoś ich po prostu zamordował... Ale dlaczego? Po co? - Myślał Armin, siedząc przy stawie na zielonej trawie. - I ten obraz... Nie.. Przesadzam... Powinienem się ogarnąć... Cholera.... - Myślał wrzucając kamyczki do stawu. | |
|
| |
Gabriel Wzorowy uczeń
Wiek : 29 Reputacja : 14
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Lis 04, 2012 1:17 pm | |
| Zjawił się przed wejściem do zamku. Już miał znikać w bramie, gdy zauważył siedzącego nieopodal chłopaka, który wyglądał na zmartwionego. Ciekawy tego co się wydarzyło, zbliżył się do niego, usiadł obok i po chwili milczenia zwrócił się do niego. - Hej, stało się coś? - widział po jego stanie, a nawet czuł, że na pewno coś jest nie tak. Nawet bardzo nie tak, to dziwne uczucie, które miał wcześniej znowu go nawiedziło. Przyglądał się wpadającym do stawu kamykom czekając na odpowiedź.
Ostatnio zmieniony przez Gabriel dnia Nie Lis 04, 2012 4:35 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Lis 04, 2012 3:39 pm | |
| Powoli przeniósł wzrok na chłopaka siadającego obok. Starał się powstrzymać od łez, przecież jak to chłopak może płakać... Jednak to wszystko nie było takie łatwe do ogarnięcia... - Nie wiesz? Przecież wszyscy o tym mówią... To nie jest przypadek... To wszystko było zamierzone.... - Mówił dosyć cicho. W końcu głęboko westchnął i przyjrzał się chłopakowi. - Zginął przecież mój brat... A później nauczycielka i uczennica - Powiedział, kiedy się już troszkę uspokoił. | |
|
| |
Gabriel Wzorowy uczeń
Wiek : 29 Reputacja : 14
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Lis 04, 2012 5:02 pm | |
| Wszyscy o tym mówią? jaki wypadek? Co zamierzone? Wpatrywał się w niego czekając na jakieś słowa, które wyjaśnią pytania rodzące się w jego głowie. Chociaż sam nie wiedział czy w końcu chce się dowiedzieć co się stało, bo sytuacja wydała mu się zbyt poważna. Kolejne słowa, które wypowiedział Armin dotarły do niego z wielkim opóźnieniem. Siedział jak wryty przez jakiś czas, tępo wpatrując się w jeden punkt. Dopiero po chwili nieco się ogarnął i spojrzał na Armina. Mógł sobie tylko wyobrazić co chłopak teraz czuł. Domyślił się, że jakiekolwiek pytania mogą być teraz trochę nie na miejscu, dlatego wyciągnął rękę i położył mu na ramieniu, chcąc w ten sposób dodać mu choć trochę otuchy. | |
|
| |
Nathaniel The Mentor
Wiek : 29 Reputacja : 4
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Lis 04, 2012 5:36 pm | |
| Wyszedł na dziedziniec razem z Kylarem, zobaczył tam Gabriela i Armina. - Cześć wam. - starał się ukryć emocje mówiąc. - Armin.. jak się czujesz..? Przepraszam że pytam o coś takiego. Miał jakieś dziwne przeczucie że Armin ma coś jemu do powiedzenia. | |
|
| |
Kylar Na warunkowym
Wiek : 30 Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Nie Lis 04, 2012 5:45 pm | |
| Starał się nie patrzeć na Armina, bo widok zasmuconej twarzy przyprawił by go o większe przygnębienie. Przysiadł na ziemi i usiłował odejść myślami od tego chorego zdarzenia. Od razu pomyślał o fortepianie, na którym z uwielbieniem grał w takich momentach. Potrząsnął głową. W tym zamku znajdzie pewnie co najwyżej atrapę jakiegokolwiek instrumentu. Podkulił nogi i oparł brodę na kolanach, wpatrując się w drzewa za chłopakami wciąż naćpanymi oczami. | |
|
| |
AikoiHi
Wiek : 25 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Lis 05, 2012 3:47 pm | |
| Wyszłą na zewnątrz i głęboko odetchneła chłodnym powietrzem. Jak widać nie tylko ja potrzebowała chwili wytchnienia.. Niedziwiła się temu wcale.. Choć nieznała Alexa zbyt dobrze wiedziała że był to chłopak, który umiał cieszyć się z życia - zawsze pogodny i zabawny.. Przez jej głowę przemkłą myśl by przyłączyć się do nich, chciała spytać Armina o samopoczucie, wesprzec go.. jednak nie umiała. Zamiat tego usiadła tylko blisko nich i wydukała: -Cześć.. | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Lis 05, 2012 4:42 pm | |
| Rzucił smutne spojrzenia wszystkim, którzy zebrali się na dziedzińcu. Uśmiechnął się do nich jakby wymuszonym uśmiechem i oparł się dłońmi o chłodną ziemię - Fajnie was widzieć... - Odpowiedział, po chwili zerkając na Nathaniela. Widział po jego twarzy, że też nie czuje się najlepiej z tymi ostatnimi wydarzeniami. To było za dużo jak na kilka dni wycieczki szkolnej - Podobnie do Ciebie Nath... - Odpowiedział melancholijnie. - Ej... Nie uważacie, że to dziwne? To jest niemożliwe... Niemożliwe... - Spojrzał na swoje buty, choć nie były one zbyt interesujące. | |
|
| |
Nathaniel The Mentor
Wiek : 29 Reputacja : 4
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Lis 05, 2012 5:42 pm | |
| Zdziwiony spojrzał na Armina, o co mogło mu chodzić? Nie wiedział czemu miałby się podobnie czyć do niego, przecież on znalazł tylko ciało, to nie był jego brat. Na pewno nie odczuwał aż takiej straty jak on. Miał coraz bardziej nieprzyjemne przeczucie że coś jest nie w porządku, jakby o czymś nie wiedział. - Armin, co masz na myśli że podobnie do Ciebie..? - Zapytał załamującym się głosem. W jego głowie zaczęły się kołatać dziwne myśli, ale przecież to nie mogła być prawda. | |
|
| |
Gabriel Wzorowy uczeń
Wiek : 29 Reputacja : 14
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Lis 05, 2012 9:34 pm | |
| Przywitał przybyłych krótkim skinieniem głowy., ponieważ nadal nie bardzo mógł wydobyć z siebie jakiegokolwiek dźwieku. Odsunął się od Armina, wpatrując się bez wyrazu w przestrzeń. Musiał teraz poukladać sobie owe fakty w głowie, a to nie było łatwe. - To jest dziwne - powiedział słysząc pytanie Armina. - Nawet bardzo ... | |
|
| |
Kylar Na warunkowym
Wiek : 30 Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Wto Lis 06, 2012 12:21 am | |
| - Aloha - powiedział cicho i do przybyłej dziewczyny. Powitanie było wyjątkowo pozbawione entuzjazmu, jaki zawsze mu towarzyszył. Jak widać, ta sytuacja nie była dla Kyla odpowiednia. Zbyt poważna, aby jego umysł mógł jej sprostać. Tracił siebie. Trutututu~~ Całkowicie nie w porządku, prawda? Odważył się spoglądnąć na Armina, gdy ten stwierdził, że czuje się podobnie jak Nath. Przeszło mu przez myśl, że gospodarz i Alexy byli najlepszymi przyjaciółmi, co można przyrównać do braterstwa. Ale... Sam już nie wiedział. Miał mętlik w głowie. Zdecydował się po prostu słuchać i nawet nie odpowiadać na pytanie jednego z bliźniaków. Miał na ten temat, tzn. tajemniczej śmierci kolegi, swoją własną tezę, nie uznał jednak za potrzebne wygłoszenie jej. Co miałby zrobić? Skatować ich wykładem? Tak, to na pewno pomoże. | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Wto Lis 06, 2012 3:44 pm | |
| Zaschło mu w gardle. Właściwie nie był w stanie nic powiedzieć przez dłuższą chwilę, kiedy nagle wstał. - Przecież zginęła twoja siostra... - Powiedział dosyć szybko, jakby chciał to z siebie jak najszybciej wyrzucić. Spojrzał w dół. Nie chciał na niego patrzeć. | |
|
| |
Nathaniel The Mentor
Wiek : 29 Reputacja : 4
| Temat: Re: Dziedziniec Wto Lis 06, 2012 8:14 pm | |
| Poczuł się jakby miał zatkane uszy, jakby słowa które usłyszał mózg nie mózg przetworzyć bo jak...? To nie mogło być prawdą. To musiał być jakiś kiepski żart. Kolana się pod nim ugięły i najzwyczajniej w świecie upadł bezwładnie na ziemię. Przecież jego siostra nie mogła umrzeć, miał wrażenie że zaraz go kopnie żeby wstwał, ale tak się nie stało. Oczy mu się zeszkliły, ale nie potrafił uronić choć jednej łzy. Powoli odzywskiwał zdolność mowy, ale nadal czuł jak coś zaciska się na jego gardle. - Armin.. Co Ty mówisz? Moja siostra...? Jak to? Nie, to nie możliwe. Widział że on mówi śmiertelnie poważnie, ale nie chciał tego przyjąć do swojej wiadomości. Walnął pięścią w bruk z bezsilności, aż mu krew pociekła, nie zwrócił na to uwagi. - To miejsce jest popieprzone, tu grasuje jakiś psychopata, chce nas wszystkich załatwić, dlaczego nikt z tym czegoś nie zrobi..? Po co wgl do Rosji przylecieliśmy?! - sam siebie nie słyszał i tego jak idiotycznie brzmi. | |
|
| |
Gabriel Wzorowy uczeń
Wiek : 29 Reputacja : 14
| Temat: Re: Dziedziniec Wto Lis 06, 2012 8:52 pm | |
| Mimo, że siedział na świeżym powietrzu zaczął czuć się jak zamknięty w jakimś słoiku, bez odpowiedniej ilości powietrza i na tyle ciasnym, że ciezko się było mu poruszać. Z trudem się podniósł i tak po prostu bez słowa odszedł od nich. Musiał się położyć... Może to wszystko co teraz usłyszał to jego zmęczenie, w końcu nie spał juz spory kawał czasu. Skierował swoje kroki w stronę zamku. ~
[z/t] | |
|
| |
Kylar Na warunkowym
Wiek : 30 Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Wto Lis 06, 2012 10:48 pm | |
| W milczeniu, złapał Natha za nadgarstki, żeby już więcej nie robił sobie krzywdy. Rozumiał, że tak okropna informacja jak śmierć siostry może wywołać silne emocje, usiłował więc uczynić coś, aby chłopak nie stwarzał niebezpieczeństwa dla samego siebie. Miał wyjść z tego cało, a nie w cholerę zakrwawiony. Kyl postanowił dalej się nie odzywać. Chciał rozładować atmosferę, lecz nie do końca był pewien, czy jest to na miejscu. Oczekując pomocy ze strony kolegów spojrzał na nich z nadzieją. Może oni by jakoś poratowali. Rozczarowany stwierdził, że Gab najzwyczajniej się ulotnił, jak gdyby nikt tutaj nie potrzebował wsparcia. Westchnął cicho. Z drugiej jednak strony uważał tę wycieczkę za intrygującą i pragnął jeszcze więcej trupów. Na szczęście lojalność wobec znajomych powstrzymywała go od wypowiedzenia tego na głos. | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Sro Lis 07, 2012 1:46 pm | |
| Słysząc to co mówi Nathaniel, sam nie wiedział co ma robić... Próbować go uspokoić? Przecież to nic nie da... Armin czuł się w tym momencie okropnie. Do tego twierdził nie wiedzieć czemu, że to wszystko jego jego wina, że mógł pilnować brata, że mógł w ogóle tutaj nie przyjeżdżać. Tak to już jest. W takich momentach każdy obwinia siebie... - Nie krzycz na mnie... - Powiedział cicho do Nathaniela, jednak nadal nie patrzył mu w oczy. Nath miał trochę racji. To wszystko nie mogło być zbiegiem okoliczności... Czarnowłosy zacisnął pięści i czekał aż ktoś w końcu spróbuje uspokoić Nathaniela. On już nie miał siły. | |
|
| |
AikoiHi
Wiek : 25 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Sro Lis 07, 2012 6:24 pm | |
| Jak to.. Amber też nie żyje..? Jak to mogło się znowu zdarzyć?! Co to za przeklęte miejsce?! Ai czuła się zupełnie bezradna.. wiele razy widziała czyjąś śmierć - z głodu, zimna czy nadmiernego pijaństwa.. Ale to byli przecież normalni ludzie.. zdrowi, radośni, uśmiechnięci.. To było tak nie realne, że w jednej chwili dziewczyna zapragneła sie obudzić. Uszczypneła sie lekko w ramię. Nie pomogło.. Patrzyła na miotającego się blondyna i z trudem przytrzymującego go chłopaka, spoglądała na Armina wibijającego wzrok w ziemie.. Niedziwiła się tym reakcją.. jedni krzyczą, inni płaczą, a kolejni zamykają się w sobie.. Przecież miała być to tylko udany wyjazd krajoznawczy.. a nie horror.. pomyślała | |
|
| |
Nathaniel The Mentor
Wiek : 29 Reputacja : 4
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Lis 08, 2012 2:52 pm | |
| Opanował się trochę gdy Kylar złapał jego nadgarstki, czuł ciepło uciekające z rąk razem ze spływającą po nich krwią. Spojrzał na Armina przepraszająco i powoli podniósł się na nogi, lekko się chwiejąc, ale trzymając się jakoś w pionie. - Przepraszam, straciłem kontrolę nad sobą... - Nie chciał się dłużej tłumaczyć, Armin doskonale wiedział jak się czył Nathaniel i na odwrót. Złapał się ramienia brutneta z którym przyszedł na dziedziniec. - Chodź Kyl, pomożesz mi znaleźć kogoś kto będzie coś wiedział o tym przeklętym zamku, pokojówka nie jest zbyt rozmowna. Muszę znaleźć sprawcę tych morderstw, nie uwierzę że to był przypadek. - Zaczął się kierować w stronę bramy wyjściowej na miasto.
[z/t]---> Kawiarnia. | |
|
| |
Armin
Wiek : 29 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Lis 08, 2012 3:02 pm | |
| Westchnął głośno. Widząc, że Nathaniel kieruje się do bramy wyjściowej, sam postanowił, że nie będzie siedział bezczynnie. - Będę szukał... - Pomyślał, idąc do drzwi zamku. Być może nie powinien być taki pewny siebie, jednak wiedział, że jeżeli nie będzie nic robił, to i niczego się nie dowie... [z/t ---> Sala balowa] | |
|
| |
Kylar Na warunkowym
Wiek : 30 Reputacja : 0
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Lis 08, 2012 3:49 pm | |
| Poczuł ulgę, że chłopak się już uspokoił. Obawiał się, że ten z przypływu emocji najzwyczajniej mu przywali. Również wstał i posłusznie poszedł za gospodarzem. Ciekawe, jak by się zachował, gdybym to ja był mordercą. W sumie fajne zajęcie. Takie kojące i intrygujące zarazem. Cóż... może kiedyś. Ale to i tak dziwne, że mnie nie oskarżają. Co jak co, ale gdy nie ma potencjalnych sprawców, winę zwala się na szaleńca, rozmyślał, idąc za Nathem.
[z/t --> kawiarnia] | |
|
| |
AikoiHi
Wiek : 25 Reputacja : 1
| Temat: Re: Dziedziniec Pią Lis 09, 2012 12:26 pm | |
| Zamyślona niezauważyła że wszyscy powoli podnieśli się i opuścili dziedziniec. Czarwonowłosa również wstała i po chwili namysłu skierowała się w strone zamku.
[z/t ----> Korytarz] | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Dziedziniec | |
| |
|
| |
| Dziedziniec | |
|